przegladam w zdłóż i wszerz... znam na pamięć wszystkie ogłoszenia z kamperkami w budżecie między 10 a 20 tysięcy. Jak już na coś się napalę, to okazuje się, że albo zgnity, skorodowany, mechanicznie trup, albo wszystko naraz. Może mam zbyt wysokie wymogi, a budżet zbyt niski?
Złomek Ducato jest naszym drugim małym kamperem na bazie blaszaka. W swoim niezwykle kompaktowym ciałku mieści wszystko co do życia potrzeba - łazienka z prysznicem, kuchenka, lodówka, ogrzewanie gazowe i na ropę (gazowe troszkę szwankuje). Sypialnie na górze oraz koślawą sypialnię na dole. Zaizolowany jest 4cm pianki z każdej strony.
Zastanawiać by się mogło, dlaczego miano Złomek? Odpowiedź jest niezwykle prosta - estetyka zewnętrzna woła o pomstę do nieba. Chałupnicze metody ratowania do przed korozją zaowocowały dziesiątkami odcieni bieli i szarości na jego dumnych, porytych bliznami czasu blachach. Na wysokości progów ktoś postanowił go wyrównać i zabezpieczyć grubą warstwą szpachli i żywicy. Rynienka dachowa została troszkę przywrócona do życia przeze mnie, ale wciąż walka trwa (trzeba usunąć stary uszczelniacz, którym jest wypełniona, a pod który dostaje się niestety woda. Okienko dachowetrzeba było również uszczelnić sporą ilością sylikonu. Ten niepozornie wyglądający wehikuł nabrał niezwykłych zdolności terenowych w momencie, gdy zmieniłem koła z oponami z rozmiaru 185/80/14R na 190/75/16R. Przy silniczku 1.9D mogłoby się wydawać, że zwiększenie średnicy koła w tak dużym stopniu strasznie zamuli to i tak już słabe autko - 69koni. Po tej modyfikacji nie zauważyłem tego problemu. Nie oczekuję od niego właściwości wyścigowych. Na trasie nie przekraczam 90km/h. Nigdy nie oczekiwałem więcej. Zyskałem za to na obniżeniu obrotów w trasie i cichszej pracy silnika.
Złomek Ducato jest naszym drugim małym kamperem na bazie blaszaka. W swoim niezwykle kompaktowym ciałku mieści wszystko co do życia potrzeba - łazienka z prysznicem, kuchenka, lodówka, ogrzewanie gazowe i na ropę (gazowe troszkę szwankuje). Sypialnie na górze oraz koślawą sypialnię na dole. Zaizolowany jest 4cm pianki z każdej strony.
Zastanawiać by się mogło, dlaczego miano Złomek? Odpowiedź jest niezwykle prosta - estetyka zewnętrzna woła o pomstę do nieba. Chałupnicze metody ratowania do przed korozją zaowocowały dziesiątkami odcieni bieli i szarości na jego dumnych, porytych bliznami czasu blachach. Na wysokości progów ktoś postanowił go wyrównać i zabezpieczyć grubą warstwą szpachli i żywicy. Rynienka dachowa została troszkę przywrócona do życia przeze mnie, ale wciąż walka trwa (trzeba usunąć stary uszczelniacz, którym jest wypełniona, a pod który dostaje się niestety woda. Okienko dachowetrzeba było również uszczelnić sporą ilością sylikonu. Ten niepozornie wyglądający wehikuł nabrał niezwykłych zdolności terenowych w momencie, gdy zmieniłem koła z oponami z rozmiaru 185/80/14R na 190/75/16R. Przy silniczku 1.9D mogłoby się wydawać, że zwiększenie średnicy koła w tak dużym stopniu strasznie zamuli to i tak już słabe autko - 69koni. Po tej modyfikacji nie zauważyłem tego problemu. Nie oczekuję od niego właściwości wyścigowych. Na trasie nie przekraczam 90km/h. Nigdy nie oczekiwałem więcej. Zyskałem za to na obniżeniu obrotów w trasie i cichszej pracy silnika.
Komentarze
Prześlij komentarz